Zimowe maski
Zima to wyjątkowy czas w skali roku, w którym nasza skóra może zachowywać się bardzo kapryśnie.
Ma to miejsce szczególnie w trakcie wyjazdów w góry, na narty, jak również w przypadku osób, które spędzają dużo czasu na zewnątrz w niskich temperaturach oraz narażeniu na silne podmuchy powietrza. Warunki takie drastycznie zmieniają kondycję naszej skóry, a w połączeniu z intensywnym ogrzewaniem, potrafią dać się we znaki niemal każdemu typowi cery.
Problem potęguje tendencja do picia mniejszych ilości wody w okresie zimowym, zatem jednocześnie wiele różnych czynników wpływa na potencjalne pogorszenie się jakości skóry oraz pojawienie się dyskomfortu.
W wielu przypadkach jeśli mamy dobrze skomponowany program pielęgnacyjny wystarczającym krokiem może być wprowadzenie okresowo lub objawowo adekwatnej maski.
Tu przypomnę, że maski są idealną metodą na czasowe problemy skórne. Tak jak warunki mogą być okresowe, tak samo w naszej pielęgnacji na ten czas mogą pojawiać się agenci do zadań specjalnych, bez potrzeby zmieniania całego programu.
Do rzeczy, które maski w takim wypadku będę idealne i dlaczego?
Genialnym rozwiązaniem jest wprowadzenie maski, którą możemy nakładać wedle potrzeby zamiast kremu nocnego. Jest to rozwiązanie optymalne, łatwe i przyjemne. W takim przypadku zawsze wtedy, gdy odczuwamy dyskomfort, zamiast nocnego kremu nakładamy maskę. Nic więcej nie musi się w pielęgnacji pojawić. Maska, o której mowa, może być nakładana nie tylko na twarz, ale również pod oczy.
Drobna wskazówka przy okazji.
Jak nałożysz maskę na twarz, pozostałą na dłoniach warstwę wmasuj koniecznie w dłonie. Z pewnością będą za to bardzo wdzięczne, bo często są przemrożone, suche i odwodnione.
https://teramedo.pl/pl/shop/product/bellefontaine-nutri-regeneration-mask/
Drugim równie dobrym rozwiązaniem, ale już nie zamiast kremu na noc, a jako dodatkowy element pielęgnacji, jest maska w dwóch płatach na twarz oraz szyję.
https://teramedo.pl/pl/shop/product/menard-authent-mask/
Totalnie regeneruje nawet najbardziej ekstremalnie wysuszone skóry. Przywraca komfort, koi, łagodzi, nawilża, odżywia. Przy tym jest to bardzo zaawansowana formuła stymulująca namnażanie naszych własnych komórek macierzystych, zatem nie jest to tylko chwilowy komfort, ale również doskonała metoda na kurację kompleksowo odmładzającą skórę.
W przypadku, gdy chcemy skorzystać z właściwości tej maski długoterminowo, sugeruję jej regularną aplikację raz w tygodniu.
Podpowiem również, że ilość serum, którym maski są nasączone jest tak duża, że wystarcza na tygodniową aplikację na twarz i szyję, zatem używając jej, nie potrzebujemy w tym czasie stosować dodatkowo serum lub emulsji nawilżającej.
Zachęcam jedynie do przechowywania opakowania po masce, w którym będzie pozostała porcja serum, w torebce strunowej, tak by powietrze nie dostawało się do środka wysuszając nam produkt.
Jeśli nie wiesz, co będzie najlepsze dla Twojej skóry, serdecznie zachęcam do kontaktu. Z przyjemnością pomogę wybrać optymalne rozwiązanie dla Ciebie.
https://teramedo.pl/pl/kontakt/
Jeśli borykasz się z problemem powrotu do „normy” swojej skóry po zimowych szaleństwach, bardzo szybką metodą może okazać się poza doborem odpowiednich kosmetyków, szyty na miarę potrzeb Twojej skóry zabieg kosmetyczny TERAMEDO. Serdecznie zapraszam:
